Autograf na fortepian (1980)

Autograf /fragment/

Wykonawca: Szabolcs Esztényi - fortepian; Archiwum Polskiego Radia 1968

AutografAutografPismo ZKP do MKiS Pismo Józefa Patkowskiego do MKiS

Powstanie Autografu przypada na okres intensywnych prac Tomasza Sikorskiego nad rozwojem własnego języka muzycznego, prowadzonych szczególnie intensywnie na gruncie twórczości fortepianowej. To właśnie na początku lat 80. powstały Eufonia (1982) i Rondo (1984), a pod koniec lat 70. Music in Twilight (1977–78) oraz Hymnos (1979). Premierowe wykonanie Autografu miało natomiast miejsce w marcu 1981 roku w St. Petersburg na Florydzie. Grał wówczas Stephen Montague.

Autograf to niewielkich rozmiarów utwór charakteryzujący się prostą budową modułową. Jego czas trwania określony został przez kompozytora na około 5 minut. Materiał utworu stanowią trzy ogniwa (A, B i C) tworzące następujący układ formalny:

A          B          A1        B          C          A

W powtórzeniach sekcji A i B występuje dokładnie taki sam materiał, zmiany w A1 dotyczą natomiast planu brzmieniowego tworzonego przez akcentowane dźwięki w długich wartościach, które pojawiają się na niższym poziomie dynamicznym.

Z utworami z kategorii „autoportretów” czy „autografów” wiąże się często pewne podejrzenie czy wręcz oczekiwanie, że będą one zawierały ukryty przekaz, jakieś zaszyfrowane, sensacyjne informacje związane z osobą kompozytora. Tego typu „odkrycie” może stać się udziałem tych dociekliwych słuchaczy, którzy sprawdzą wysokości dźwięków wykorzystane w partyturze. Okaże się wówczas, że jedynym elementem dwunastostopniowej skali, który nie został użyty jest w Autografie dźwięk „es”. Można więc ten brak odczytać jako rodzaj symbolicznego podpisu (inicjału nazwiska) kompozytora. Czy zamierzeniem Sikorskiego było zwrócenie uwagi słuchacza na tę „brakującą” wysokość, czy jest z tym związane jakieś głębsze znaczenie, czy też to dzieło przypadku – prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Być może wybór takiego tytułu związany był z planowanym prawykonaniem przed publicznością, dla większości której twórczość Tomasza Sikorskiego pozostawała nieznana. Autograf miał być muzyczną próbką, pokazującą charakter muzycznego „pisma” autora. Rozmiary utworu i relatywnie niewielka liczba występujących w nim zabiegów technicznych sugerują, że należy go traktować raczej właśnie jako znak rozpoznawczy kompozytora w zakresie twórczości fortepianowej niż jako kwintesencję stylu kompozytorskiego w ogóle.