Hymnos na fortepian (1979)

Hymnos /fragment/

Wykonawca: Szabolcs Esztényi - fortepian; Archiwum Polskiego Radia 1988;

HymnosHymnos

Hymnos został zadedykowany japońskiej pianistce Aki Takahashi, która dokonała prawykonania utworu w listopadzie tegoż roku w japońskiej miejscowości Sabaé. Polska premiera miała miejsce podczas „Warszawskiej Jesieni” w 1981 roku, w wykonaniu kompozytora.

Utwór ma charakterystyczną dla dzieł Tomasza Sikorskiego budowę modułową, jednak poszczególne moduły nie są tak ściśle określone, jak w wielu poprzedzających Hymnos kompozycjach. Modułem staje się sam ogólny zarys, szkielet na podstawie którego Sikorski tworzy krótkie fragmenty lub większe całości utworu. Łatwo dostrzegalny wzorzec rytmiczno-fakturalny lub rytmiczno-melodyczny ulega różnego rodzaju przekształceniom: harmonicznym, dynamicznym, rytmicznym oraz wyrazowym. Poszczególne moduły występują nieregularnie: wypływają z siebie, przeplatają się i przenikają tworząc na przestrzeni ponad dwunastu minut niezwykle zwarty, jednoczęściowy utwór.

Hymnos to jedna z najwyżej cenionych kompozycji Tomasza Sikorskiego, ukazująca wszystkie elementy stylu fortepianowego kompozytora w najlepszym wydaniu. Jest zwieńczeniem poszukiwań zapoczątkowanych jeszcze w 1967 roku w Sonant. Wyraźnie można też dostrzec tu elementy systemu interwałowego – rozwijanego przez lata specyficznego języka harmonicznego.

O wyjątkowości tej kompozycji świadczyć może chociażby fakt, że aż trzykrotnie była wykonywana na „Warszawskiej Jesieni”. Poza premierą (1981) grana była w 1989 roku, gdy w podczas koncertu monograficznego Sikorskiego wykonał ją Szábolcs Esztényi oraz w roku 1993 roku, kiedy to w programie swojego recitalu umieścił ją amerykański pianista Darryl Rosenberg. W następujący sposób wypowiadał się on na temat muzyki Sikorskiego:

Jego muzyka pozostawia niezatarte wrażenie głębi i bogactwa treści. Dystans dzielący bardzo wczesne Dwa preludia (1955) i Hymnos (1979) jest świadectwem niezwykłej podróży duchowej i przemiany w życiu artysty. Powiedzieć, że muzyka Sikorskiego skłania do myślenia, to za mało. Ważniejsze, że zmusza nas ona do odczuwania, do reagowania, do wibrowania. W przypadku prezentowanego tu repertuaru wprowadza nas w samą istotę fortepianu. Rozumienie przez Sikorskiego instrumentu i jego możliwości jest najwyższej próby. Brzmienia przeszywają nas na wskroś. Tylko kompozytor, który istniał całkowicie we wnętrzu tej sfery dźwięku, mógł tak przekonująco zajmować się następstwem jego harmonii, jego repetycji, jego crescenda i decrescenda, jego ciszy. Napięcie w muzyce Sikorskiego wynika z możliwości i chęci zarówno do ujawniania jak i ukrywania uczuć jednym i tym samym pociągnięciem pióra. Namiętność wyrażona, namiętność powstrzymywana, piękno, intensywność, samotność, bogactwo dźwięku i niedostatek są jej istotą.

Warto pamiętać, że wykonanie Hymnos było ostatnim publicznym występem Tomasza Sikorskiego na festiwalu „Warszawska Jesień”.