Józef Patkowski (założyciel Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia)

Pierwsze wejście Tomka do studia eksperymentalnego było bardzo intensywne. Każdy kompozytor, zwłaszcza we wstępnej fazie pracy w studiu, wnosi ze sobą pewne żądania i wyobrażenia, które po konfrontacji ustalają jego relacje z zespołem. Lata 60., Kiedo Tomek komponował Echa II i Antyfony – to był niezapomniany czas.

Bardzo go szanowałem, bo był artystą o wyraźnych poglądach i estetyce, co nie znaczy, że nie był trudny. On prawdopodobnie bardziej niż wszyscy inni artykułował problem generacyjny, polegający jego zdaniem na tym, że my, którzy już zajęliśmy określone stanowiska o wszystkim decydujemy, a oni, młodzi, mają w niektórych kierunkach zablokowane drogi.

W rozmowie ze mną nigdy nie krytykował wszystkich moich posunięć, potrafił oddać mi rację i słuszność. Powtarzało się to nawet w tych późniejszych kontaktach, kiedy już był chory i zdarzało mu się dzwonić w nocy niezupełnie koherentnie. Było to zawsze ścieranie się postaw, czasami trudne, bo różnica generacyjna między nami zaznaczała się bardzo wyraźnie. Nie ukrywam, że czasem wyrzucam sobie, że nie organizowałem w żaden sposób kontaktów z nim, właśnie dlatego, że był trudny, choć miałem świadomość, że potrzebował pomocy w swej samotności.

Zawsze podziwiałem w nim, że potrafił w sposób izolowany traktować dzieła muzyczne. Szybko wydawał sądy na temat usłyszanych właśnie utworów, ale nie musiały stąd wypływać dla niego żadne wnioski co do następnych kompozycji danego autora, muzyki danego kraju czy kręgu. Nie próbował budować systemu artystycznych wartości, nie wdawał się w dyskusje estetyczne. (...)

Byłem jednym z tych, którzy w 1989 roku programowali na „Warszawskiej Jesieni” jego koncert kompozytorski. Przepełniał nas niepokój, czy utwory Tomka, jeden obok drugiego zabrzmią świeżo i czy każdy stworzy dla siebie odrębny klimat. Efekt przerósł nasze wszelkie oczekiwania – ujawniła się indywidualność, barwa i ekspresja każdej kompozycji.

Źródło

Ewa Grosman, Tomasz Sikorski zarys monograficzny twórczości, Kraków 1992.